Głośne czytanie z uśmiechem w Rajsku!

Jakie emocje pojawiły się w Ogólnopolski Dzień Głośnego Czytania ? 

 

A zatem po kolei, uśmiech, który z każdym czytanym wersem zaczynał zmieniać się w głośny śmiech, aby finalnie  brzmieć donośnie, nie tylko w klasie I. Hi, hi, hi niosło się daleko. Ale czego innego można się spodziewać gdy spór wiodą klaun z ogórkiem. To był dopiero początek zabawy

z książką. Pełne ręce roboty i to dosłownie przyniosła literka ń. Uważne wsłuchiwanie gdzie się ukryła bohaterka wiersza „Ni to ni owo”, niespodziewanie przyniosło jeszcze jednogłośną obietnicę, że pchły nigdy nie głaskałabym. Uroczy ślimak w każdej zwrotce płatał figle i palce dzieci też psociły udając czułki mięczaka. A ślimak, jak to ślimak „...mknąc jak strzała, przedwczorajszy ścigał świt!...”. Tak wspaniale bawiły słowem dwie znakomite mistrzynie pióra, Małgorzata Swędrowska i Agnieszka Frączyk w „Elementarzu w podskokach”.

 

„...Pan Michał Rusinek ...potrafi prawdziwą wykrzesać poezję.” jak pisał Wojciech Mann.

Tak też się stało na zakończenie spotkania. Z wierszy „Lampka nocna” i „Biblioteka” do dzieci mrugały zaprzyjaźnione czytanie i wyobraźnia.

 

Zatem rozkochajmy się w czytaniu, bo emocji, które niesie, nie sposób opisać.

 

Tagi

GALERIA