W majowe środy w tym roku filia biblioteczna w Porębie Wielkiej zaczęła tętnić gwarem. ”Pszczółki”, dzieciaki z miejscowego przedszkola samorządowego po „loc downowym” zastoju ruszyły na długo oczekiwane zajęcia i wycieczki do biblioteki. Mali goście i ich Pani podziwiali nowy wygląd wypożyczalni książek z cudem wygospodarowanym dla nich kącikiem czytelniczym i animacyjnym.
Okazją do pierwszej wizyty przedszkolaków był przypadający w maju Dzień Bibliotekarza. Przyszli z życzeniami i z uśmiechem. Dla tego pokolenia, także dla ich rodziców, nie ma innego obrazu bibliotekarza niż pięknej, otwartej, kolorowej i uśmiechniętej osoby, której praca jest potrzebna każdemu z nas. Jeżeli komuś tkwi w świadomości inny obraz fałszywy i głęboko archaiczny, to znaczy że dawno, naprawdę dawno nie przekraczał progu biblioteki w naszej gminie. A więc to zawód bibliotekarza i inne zawody były w tym dniu tematem zajęć bibliotecznych.
Renata Stefańska, prowadząca zajęcia prezentując książkę Agnieszki Nożyńskiej „Zawody czyli kim możesz zostać” zaaranżowała rymowaną zabawę w zawody. Odkrywała przed dziećmi wiele profesji znanych i mniej znanych. Mogli wybierać między poszukiwaczami przygód jako archeolodzy, mogli gotować w najlepszej restauracji świata jako niestrudzeni kucharze lub na przykład pomagać innym jako pielęgniarze. Uświadamiano dzieciom, że praca, może być jednocześnie pasją, może sprawiać ogromną radość i dawać satysfakcję. Jeśli w ten sposób ją potraktują w przyszłości będą ją rozwijać i pielęgnować, mogą doświadczyć wielu życiowych sukcesów. A potem w plastycznych zajęciach przed budynkiem biblioteki dzieci dawały upust swoim wyobrażeniom kim chcieliby zostać w przyszłości.
W dwa tygodnie później w podobny sposób grupa „Tropicieli” odnosiła się do swych mam; wiadomo Dzień Matki. Książka Renaty Piątkowskiej „Po prostu mama” inspirowała dzieci do opowieści o swoich ukochanych rodzicielkach. Tym razem to kolorowe mamy stały się ozdobą parkingu przed domem ludowym; Mamy kreowane artystyczna ręką swych dzieci.