Czasy to były dawne, gospodarz o imieniu Józef miał dwie córki. Jedna z nich szykowała się do ślubu z rosłym Krzyśkiem. Ojciec postanowił wybudować młodym chatkę pod lasem. Postanowił sprzedać dwie krowy, żeby uzyskać pieniądze na budowę. Spokojną Krasulę i inteligentną Anulę pognał przez Beskid do Wadowic...
Wadowice, niewielkie miasteczko położone u podnóża Beskidu Małego, nieodmiennie kojarzące się z Karolem Wojtyłą, bo to tutaj, w domu przy Rynku przychodzi na świat najsłynniejszy Polak. Z tym miastem wiążą się lata dzieciństwa, okres szkolny i pierwsza formacja duchowa przyszłego papieża. Jan Paweł II ogromnie cenił pejzaż ziemi wadowickiej, łagodne góry, przyrodę, ludzi.
Anna Matusiak w książeczce „Karolek i stokrotki” opisuje spotkanie Karolka z Matką Bożą. Wiersza z zaciekawieniem wysłuchały przedszkolaki z Przedszkola Samorządowego w Rajsku. Natomiast stokrotki symbolizujące skromność, czystość i niewinność zostały ozdobione uśmiechami każdego dzieciaczka spośród Słoneczek, Kaczuszek i Żabek. Przepiękne uśmiechy zakwitły zarówno na stokrotkach jak i buziach świetnych przedszkolaków.